Celem biwaku było wspólne spędzenie Dnia Myśli Braterskiej, który obchodzony jest co roku 22 lutego.
„Dzień Myśli Braterskiej – święto przyjaźni obchodzone w dniu 22 lutego każdego roku przez harcerzy i skautów na całym świecie. Wybór daty padł na dzień 22 lutego – rocznicę urodzin założycieli skautingu Roberta Baden-Powella, Naczelnego Skauta Świata i jego żony Olave Baden-Powell Naczelnej Skautki Świata. Początkowo było to święto dziewcząt, jednak z czasem również skauci dołączyli do jego obchodów. Dzień Myśli Braterskiej uświadamia skautom na całym świecie, jak jest ich wielu i że wszyscy są dla siebie braćmi niezależnie od koloru skóry, narodowości, czy wieku. W ten dzień harcerze myślą o sobie, składają sobie życzenia, przesyłają kartki, organizują różne gry terenowe lub spotykają się przy ognisku.”
Środowisko z Husowa było reprezentowane przez trzy piony: 11 Gromada Zuchowa „Leśne sówki”, 3 Drużynę Harcerska”Dąbrowa”, 2 Drużynę Starszo Harcerską”Buki”. Druhowie z 5 Drużyny Wędrowniczej” Knieja” pracowali jako kadra biwaku.
Cała impreza harcerska rozpoczęła się uroczystym apelem w piątek, na którym został przedstawiony regulamin Biwaku Zimowego oraz ogólny harmonogram zajęć na najbliższe 3 dni. Następnie wszyscy uczestnicy wzięli udział w grze po szkole „Ślimak”. Wieczorem, jak zawsze na zakończenie dnia odbyło się świeczkowisko, na którym harcerze śpiewali przy dźwiękach gitar harcerskie piosenki.
Kolejny dzień to kolejne zajęcia, zadania i wrażenia. Po porannej pobudce, toalecie i śniadaniu, wszyscy harcerze ruszyli na grę terenowa po Łańcucie. Jednym z ciekawszych punktów było strzelanie na strzelnicy pod opieką drużynowych, opiekunów oraz instruktorów strzelnicy. Po zakończonej grze terenowej harcerze wrócili na obiad do szkoły i mieli wolny czas w drużynach aby przygotować scenki na wieczorne świeczkowisko. Jak na każdym świeczkowiskum opowiadana jest gawęda. W sobotni wieczór powiedział ją hm. Adam Hadław. Przybliżył w niej ideę Dnia Myśli Braterskiej. W sobotę na Biwaku gościły najmłodsi „nasi harcerze” czyli zuchy. Wprowadziły one miłą atmosferę i dały wiele radości.
W niedzielę rano wszyscy udali się do kościała na Mszę Świętą. Po powrocie z kościoła, część harcerzy w obecności opiekunów udała się na basen natomiast część mogła zostać na rozgrywkach sportowych na sali gimnastycznej.
Ostatnim punktem Biwaku Zimowego Harcerzy Hufca Łańcut był apel końcowy, na którym zostały wręczone puchary za grę terenowa. Harcerze zostali odebrani przez rodziców i bezpiecznie powróciły do domu.
Zapraszamy również do polubienia fanpage na facebook-u Hufiec ZHP Łańcut
Autor: dh Łukasz Zając
