W sobotę w Husowie zostały zorganizowane trzy zabawy ostatkowe. Bawili się wszyscy, od najmłodszych do emerytów. Te trzy niezależne imprezy odbywały się w szkole, strażaku i sali Ośrodka Kultury.

Najmłodsi, czyli dzieci ze szkoły podstawowej i gimnazjum bawili się na andrzejkach zorganizowanych, jak co roku, przez harcerzy ze Szczepu „Silva”. Oprócz zabawy, dzieci miały także możliwość poznania swojej przyszłości. Na tej zabawie tradycyjnie były prowadzone wróżby wszelakiego rodzaju.

W klubie bawiła się młodzież ze szkól ponad gimnazjalnych i starsza (oczywiście). To jak zawsze była impreza w specyficznym stylu. Obok siebie musiały bawić się osoby o bardzo różnych potrzebach. Jedni chcieli się dobrze i kulturalnie zabawić, spędzając wieczór w miłym towarzystwie, inni zaś jak zawsze szukali tylko okazji do wypicia i rozróby.

Trzecią imprezę zorganizował Klub Seniora. Odbyła się ona w Remizie OSP. Ze względu na liczbę osób nie potrzebna była duża sala, wystarczyły dwie małe na dole. Bawili się tam pary nie tylko z Husowa, ale również zaproszeni goście z Albigowej, Handzlówki, Markowej i Łańcuta. Zabawa potrwała do północy. Przy muzyce Kapeli Fajermany nikogo nie trzeba było zachęcać do tańca, na parkiecie brakowało miejsca.

Autor: Azyl

Ostatnie zabawy
Tagi: