Przedstawiamy poniżej sylwetki sławnych Husowian, w tej chwili jest ich tylko cztery ale mamy nadzieję że już niedługo pojawią się kolejne sylwetki wybitnych mieszkańców naszej miejscowości.

Poniższe biogramy są autorstwa Marcina Boratyna (mboratyn@op.pl)

Leńczyk Gabriel

g_lenczykUrodził się 20 II 1885 r. w Husowie, jako syn Jana i Katarzyny z Gargałów. „Powiadała mi matka, że prosiła Boga, abym się nie urodził, bo była bieda. A ja ostatecznie urodziłem się. Przemocą.” Tak z lekką ironią wspominał swe przyjście na świat Gabriel Leńczyk. Był bodaj pierwszym husowianinem, który „poszedł do szkół”. Dzięki naleganiom kierownika szkoły Józefa Karakulskiego ubodzy rodzice zgodzili się posłać swych zdolnych synów, Pawła i Gabriela, do szkoły średniej. Na Uniwersytecie Jagiellońskim studiował filologię polską, historię sztuki i prehistorię. Przed I wojną światową pracował jako nauczyciel w Krakowie. Od czasu do czasu odwiedzał jednak rodzinną wioskę. Był organizatorem uczczenia w Husowie jubileuszu 500-lecia wiktorii grunwaldzkiej. Po wojnie związał się na stałe z krakowskim Muzeum Archeologicznym i Polską Akademią Nauk. Specjalizował się w badaniu grodzisk na terenie południowej Polski. Brał udział w wielu ekspedycjach archeologicznych (m.in. uczestniczył w badaniach wczesnośredniowiecznego stanowiska w Haithabu). Jako pierwszy w Polsce wykorzystywał w swej pracy fotografię lotniczą. Zainicjował planowaną akcję inwentaryzacji grodzisk, prowadząc jednocześnie liczne prace pomiarowe i wykopaliskowe (m.in. w Piekarach i Zawadzie Lanckorońskiej).

W czasie niemieckiej okupacji początkowo pracował jako kreślarz w krakowskim magistracie. Później uczestniczył w spontanicznej akcji ratowania zbiorów muzealnych. Dokonał też obserwacji z zakresu pierwotnej topografii krakowskiego rynku, potajemnie nadzorując prowadzone tam z polecenia Niemców prace ziemne zmierzające do budowy zbiorników przeciwpożarowych. Został skazany na zesłanie do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Uratował go jednak austriacki żołnierz służący w Wehrmachcie, który schował, a następnie spalił akt oskarżenia.

Po wojnie był wieloletnim pracownikiem Muzeum Archeologicznego w Krakowie (w 1955 r. przez kilka miesięcy pełnił nawet funkcję dyrektora w związku ze śmiercią Tadeusza Reymana). Był także współautorem podręczników szkolnych z malarstwa i muzyki. W 1955 r. uzyskał tytuł docenta. W dalszym ciągu kontynuował badania związane z wczesnośredniowiecznymi grodziskami małopolskimi. Wiele publikował (kilkadziesiąt artykułów i rozpraw na łamach czasopism archeologicznych). Zmarł 23 VI 1977 r. Pozostawił po sobie wiele cennych opracowań i rysunków (szczególnie akwareli, szkiców i pasteli).

Bibliografia: Poczet archeologów polskich: Gabriel Leńczyk, „Z Otchłani Wieków” R. XXXVII, nr 3 (1971), s. 178-180; R. Dzieszyński, Pamięci Gabriela Leńczyka, „Widnokrąg”, 1985, nr 16, s.3; W. Styś, Pamiętniki…, s. 76-77, 93; 100-lecie szkolnictwa w Husowie 20 maj 1990, opr. E. Szal, bmw, brw, s. 7; Dokumentacja genealogii rodu Leńczyków, Zbiory prywatne rodziny Gargałów, zam. w Husowie.

Oborski Maksymilian

m_oborskiUrodził się 2 II 1809 r. w Proszewie koło Siedlec, jako syn Antoniego i Marcjanny. Od wczesnych lat zdradzał pociąg do malarstwa. Pierwszych lekcji udzielali mu zapewne krewni (Aleksander Oborski zręcznie kopiował dzieła A. Orłowskiego). Uczęszczał do Liceum Warszawskiego, a następnie w latach 1827-1829 studiował na Wydziale Administracyjnym Uniwersytetu Warszawskiego, zaś po ich ukończeniu pełnił funkcję aplikanta w Banku Polskim. Jednocześnie tworzył liczne portrety i rysunki (tematem przewodnim były konie i jeźdźcy). Po wybuchu powstania listopadowego w randze podporucznika wstąpił do wojska powstańczego. Za zasługi bojowe w konnej Legii Litewsko-Ruskiej odznaczony został Złotym Krzyżem Virtuti Militari. We wrześniu 1831 r. znalazł się w sztabie gen. J.N. Umińskiego, lecz jeszcze w tym samym miesiącu otrzymał dymisję i powrócił do Warszawy. Około 1835 r. ożenił się z Marią Jawornicką. Odtąd administrował szlacheckie posiadłości: Sieniawę Czartoryskich i Staszów Potockich. W latach 1846-1847 zarządzał majątkiem malarza Piotra Michałowskiego w Bolestraszycach. Oborski, wielbiciel jego talentu, studiował i kopiował jego obrazy. Ciepło wypowiadała się o nim córka Michałowskiego Celina: „Sąsiadem, który najczęściej nawiedzał Bolestraszyce, był p. Maksymilian Oborski mieszkający w Sieniawie, człowiek bardzo zacny i wykształcony, wielki amator malarstwa i wielbiciel talentu Michałowskiego”. Wiele podróżował. Oprócz sztuki szczególnie interesowała go zachodnia technika rolnicza. Po powrocie z Anglii wstąpił do Towarzystwa Gospodarskiego (1847), a potem do Towarzystwa Rolniczego (1858). Pracował jako korespondent „Roczników” wydawanych przez TR. W 1847 r. we Lwowie ukazało się jego tłumaczenie książki F.W. Johnstona pt. „Katechizm rolniczy oparty na zasadach chemii i geologii”. W 1861 r. matka wypuściła mu w dzierżawę rodzinny Proszew wraz z okolicą. Po wybuchu powstania styczniowego zbierał fundusze i broń, ale czynnego udziału w walkach nie brał. We wrześniu 1863 r. został aresztowany we własnym domu. Złożył obszerne zeznania, podobno za cenę ratowania swego syna znajdującego się w niewoli. Skazany został na konfiskatę mienia i katorgę. W trakcie pobytu na Syberii dużo rysował. Tematem jego prac były syberyjskie krajobrazy, typy ludzkie, konie. Stopniowo odchodził też od typu malarstwa reprezentowanego przez Michałowskiego zbliżając się do Juliusza Kossaka. Przebywając w woroneskiej cesarskiej stadninie koni otrzymał wreszcie pozwolenie na wyjazd do Galicji. Ostatnie lata swego życia spędził w husowskim majątku Feliksa Jawornickiego. Tu zmarł 28 I 1878 r., pozostawiając po sobie żonę i czwórkę dzieci: Antoniego, Wacława, Marię i Teresę. Pozostał twórcą niedocenionym i wciąż nieznanym. Jedyna większa wystawa jego prac miała miejsce w 1913 roku. Większość dzieł znalazła się pod koniec lat 50. XX stulecia w Bibliotece Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu.

Bibliografia: Oborski Maksymilian (opr. R. Biernacka i E. Kozłowski), PSB, t. XXIII/3, z. 98, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1978, s. 443-445; R. Geber, Studenci Uniwersytetu Warszawskiego 1808-1831. Słownik biograficzny, Wrocław 1977, s. 160-161; S. Uruski, Rodzina…, t. XII, s. 222; Rysunki i akwarele artystów polskich XVII-XX wieku. Katalog, opr. M. Radojewski, Wrocław 1969, s. 8-10; J. Sienkiewicz, Rysunek polski. Od oświecenia do Młodej Polski, Warszawa 1970, s. 379-380; APH, Liber mortuorum, t. III, bns; inskrypcja na grobowcu Jawornickich i Oborskich na cmentarzu w Husowie.

Rak Jan

jan_rak_kamilowyUrodził się 4 IV 1830 r. w Husowie w rodzinie pańszczyźnianych chłopów. Jako najmłodszy syn nie otrzymał nic ze spuścizny po ojcu, musiał więc najmować się do różnych prac, m.in. jako oglądacz bydła i oglądacz zwłok. Miał jednak naturę samouka, dzięki czemu nauczył się czytać i pisać, a także posiadł umiejętność tkania płótna na warsztacie tkackim, wykonywania koszyków i kapeluszy. Jednocześnie rozwijał swe talenty artystyczne pisząc wiersze i rzeźbiąc świątki. Przez kilkanaście lat pełnił funkcję pisarza gminnego (był to zarazem okres jego największego powodzenia finansowego). Był zawziętym czytelnikiem książek i prasy ludowej. Nie poszedł jednak w ślady Franciszka Magrysia z Handzlówki i nie angażował się w działalność polityczną. Pozostał biernym i krytycznie usposobionym obserwatorem.

Jana Raka zalicza się do najwybitniejszych poetów o chłopskim rodowodzie. Jego poezja to nie tylko wiersze i dumki, ale także przyśpiewki, życzenia świąteczne i noworoczne, wątki podań. Jako bystry obserwator wiejskiego życia często podejmował, i to z zupełną szczerością, temat chłopskich wad. Szczególnie potępiał pijaństwo, plotkarstwo i skłonność do procesowania się. Język jego poezji, choć uznawany za literacki, pozostaje bardzo oryginalnym. Nie brak mu nawet rubaszności. Dopracował się własnej filozofii życiowej opartej na szacunku dla drugiego człowieka, poczciwości i pogodzie ducha. Na ogół jednak przez jego dumania i wiersze przebija sentymentalizm i pesymizm. Jest to szczególnie widoczne w końcowej fazie jego twórczości, kiedy zupełnie osamotniony, oczekujący śmierci, pisze „liryki starcze”.

Późno doceniono literacki talent Raka. Dopiero pod koniec jego życia zainteresował się poetą Feliks Gwiżdż, który poświęcił mu artykuł we lwowskim „Tygodniu”.


Bibliografia: Człowieczy los. Dumki i wiersze Jana Raka, opr. J. Bar, Husów 2003; Rak Jan (opr. W. Bieńkowski), PSB, t. XXX/3, z. 126…, s. 497-499; J. Rak, Utwory chłopa pańszczyźnianego, opr. S. Czernik, Warszawa 1953; A. Żyga, O tradycjach i stanie pisarstwa chłopskiego na Rzeszowszczyźnie, „Rocznik Muzeów Województwa Rzeszowskiego”, t. 3 (1974), s. 192-193.

Styś Wincenty

w_stysWincenty Ignacy Styś urodził się 30 VII 1903 r. w Husowie, jako syn Jana i Salomei z Podolców. Już w szkole ludowej odznaczał się ponadprzeciętnymi zdolnościami. Dalszą edukację, w Państwowym Gimnazjum Realnym w Łańcucie, finansował sobie sam udzielając korepetycji. W r. 1922 rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Dyplom magistra uzyskał z dwuletnim opóźnieniem, ponieważ w latach 1923-24 zmuszony był podjąć pracę w sosnowieckiej kopalni, a później dorabiał jako nauczyciel na Wołyniu. Po ukończeniu studiów w 1928 r. ożenił się z Anielą Pacześniowską. Pozostał we Lwowie, gdzie podjął pracę w Małopolskim Towarzystwie Rolniczym, zaś w 1930 r. uzyskał posadę asystenta w Katedrze Ekonomii Społecznej UJK. Pozostając pod wpływem znakomitych uczonych Stanisława Grabskiego i Franciszka Bujaka rozpoczął aktywną pracę na niwie naukowej. Jako pierwszy zwrócił uwagę na tak cenne źródła jak metryki józefińskie i franciszkańskie. Na ich podstawie ogłosił pracę pt. „Rozdrabnianie gruntów chłopskich w byłym zaborze austriackim w latach 1787-1931”, wydaną w 1934 r. Jednocześnie zdobywał kolejne szczeble kariery naukowej, uzyskując stopień doktora w 1932 r., zaś 4 lata później tytuł docenta. W międzyczasie przebywał w najsłynniejszych europejskich ośrodkach naukowych jako stypendysta Fundacji Rockefellera. Do 1939 r. Styś prowadził żmudne badania nad kolejną ważną rozprawą pt. „Drogi postępu gospodarczego wsi” (wydano ją dopiero po wojnie). Na okres ten wypada również debiut miesięcznika „Wieś i Państwo”, współtworzonego przez Stysia, Inglota i Bujaka. W okresie okupacji Styś przerwał swą działalność badawczą, skupiając się przede wszystkim na zapewnieniu rodzinie minimum egzystencji.

Po wojnie jak wielu lwowskich uczonych przeniósł się do Wrocławia, by tam tworzyć polski ośrodek uniwersytecki. Czynnie uczestniczył w organizowaniu Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego i Wyższej Szkoły Handlowej. Równocześnie opracował własną koncepcję osadnictwa na Ziemiach Odzyskanych, a co najważniejsze wcielił ją w życie sprowadzając z rodzinnych stron kilkuset osadników. W 1949 r. został jednak odsunięty od pracy organizatorskiej w związku z planami kolektywizacji wsi. Zawieszono również jego katedry na uniwersytecie i Wyższej Szkole Handlowej, zarzucając profesorowi niemarksistowskie ujęcie niektórych tez. „Odwilż” pozwoliła Stysiowi na powrót do pracy naukowej i dydaktycznej. Od 1957 r. przez dwa lata pełnił funkcję rektora Wyższej Szkoły Ekonomicznej. Władze państwowe odznaczyły go wówczas Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Wciąż wiele publikował i wygłaszał odczyty. Aktywnie uczestniczył w pracach różnych towarzystw naukowych, m.in. jako członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego oraz Komisji Nauk Społecznych PAN. Na rok przed śmiercią zdołał jeszcze wydać „Współzależność rodziny chłopskiej i jej gospodarstwa”. Zmarł po ciężkiej chorobie 21 IV 1960 r. we Wrocławiu.

Bibliografia: Z Husowa po berła rektorskie. Wincenty Styś- człowiek, uczony, działacz społeczny, Warszawa 1986.