W ostatni weekend setki osób odwiedziło już cmentarz w Husowie. Jednak najwięcej osób zjawi się dopiero dzisiaj. W tym roku dopisała pogoda. Takiego słońca na pierwszego listopada nie było od lat. Nie ma także błota, więc odwiedzanie grobów nie wiąże się z trudnymi przeprawami przez wąskie alejki.

Zawsze pojawiają się problemy, zwłaszcza dla gości z poza Husowa z tym jak dojechać i gdzie zaparkować. Dlatego radzimy, iż warto samochód zostawić na największym parkingu przy kościele. Przejście kilkuset metrów do grobów nie powinno sprawić większych trudności – przy tej pogodzie to przyjemność.

Dojazd do cmentarza od góry jest już w tym roku łatwiejszy, ponieważ udało się położyć kilkadziesiąt metrów nawierzchni asfaltowej. Jednak na wąskiej drodze przy zwiększonym ruchu bardzo trudno jest się wyminąć. Parking przy cmentarzu nie pomieści zbyt dużo samochodów, ale kierowcy bez żadnych skrupułów parkują na pobliskiej łące, podjeżdżając prawie pod groby.

W tym roku Msza święta odprawiona zostanie na cmentarzu przy dobrej pogodzie o godzinie 14:00, a Komunia święta rozdawana będzie w kościele.

W ostatnich latach wzrasta liczba osób, które zostawiają odwiedzanie grobów dopiero po zapadnięciu zmroku. Coraz więcej osób przychodzi także drugi raz wieczorem, aby tylko zobaczyć jak pięknie i tajemniczo wygląda cmentarz w Husowie. Mijając rozświetlone zniczami groby można prowadzić głębokie rozmyślaniem nad biegnącym życiem i jego nieuniknionym końcem.

Najpiękniej cmentarz prezentuje się z dalszej perspektywy na przeciwległym wzgórzu. Dobre miejsce widokowe jest także jest także na skraju parku, tuż nad nowym kościołem.

Z drogi górą widoczny jest także, przy dobrej pogodzie, cmentarz w Markowej. Bez problemu można namierzyć rozświetlony tysiącami zniczy teren w pobliżu oświetlonej wieży kościoła parafialnego w Markowej.

Czas na cmentarz…