Rozporządzenie Ministra od chwili wejścia w życie nie cieszyło się aprobatą rolników, którzy hodują małe ilości drobiu na własne potrzeby. Zazwyczaj jest to od kilku do kilkunastu kur, kaczek, gęsi, indyków. Rolnicy zazwyczaj kierują się przekonaniem, że tym kilku jego ptakom na pewno nigdy nic nie będzie, z racji że do tej pory nawet on nie chorował. Z tego powodu, ale może i ze zwykłej niedbałości przepisy regulujące wolność ptaków nie mają żadnego odzwierciedlenia w codziennym życiu wsi. Kury, kaczki nadal żyją bez ograniczeń. Nikogo nie wzrusza możliwość wystąpienia realnego zagrożenia chorobą ptasiej grypy, ani nawet kary grzywny dochodzące do 500 złotych za nieprzestrzeganie prawa.

Główny Lekarz Weterynarii, biorąc pod uwagę konieczność zapobiegania wystąpieniu oznak ptasiej grypy, przedstawia sposoby zabezpieczania gospodarstw. Głównym źródłem zagrożenia dla zdrowia ludzi i zwierząt są ptaki wolno żyjące, będące bezobjawowymi nosicielami ptasiej grypy.

Główne objawy kliniczne wysoce zjadliwej grypy ptaków:

– depresja

– gwałtowny spadek/utrata produkcji jaj, miękkie skorupy jaj

– objawy nerwowe

– zasinienie i obrzęk grzebienia i dzwonków

– silne łzawienie, obrzęk zatok podoczodołowych, kichanie

– duszność

– biegunka

Najważniejsze zalecenia Inspekcji Weterynaryjnej:

– izolacja drobiu od czynników zewnętrznych – przetrzymywanie ptaków w zamknięciu

– ograniczenie kontaktu drobiu z dzikim ptactwem

– ograniczenie dostępu do karmy i wody dzikiego ptactwa

Drób wart 500 złotych
Tagi: