Czas na cmentarz…

W ostatni weekend setki osób odwiedziło już cmentarz w Husowie. Jednak najwięcej osób zjawi się dopiero dzisiaj. W tym roku dopisała pogoda. Takiego słońca na pierwszego listopada nie było od lat. Nie ma także błota, więc odwiedzanie grobów nie wiąże się z trudnymi przeprawami przez wąskie alejki.

Zawsze pojawiają się problemy, zwłaszcza dla gości z poza Husowa z tym jak dojechać i gdzie zaparkować. Dlatego radzimy, iż warto samochód zostawić na największym parkingu przy kościele. Przejście kilkuset metrów do grobów nie powinno sprawić większych trudności – przy tej pogodzie to przyjemność. (więcej…)

Urokliwy, a zaniedbany

Cmentarz husowski leży na wzgórzu, to sprawia, że rozciągają się z niego piękne widoki oraz aby do niego dojść od strony kościoła trzeba wspiąć się pod stromą górkę.

Na cmentarzu tym rosną wiekowe drzewa, niektóre pewnie przeszło stuletnie, bo od ponad stu lat husowianie w tym miejscu chowają swoich zmarłych. Z drzew całymi chmarami lecą liście, tym bardziej, że na wzniesieniu często wieje bardziej niż w dolinie. Gleba w Husowie jest gliniasta, dlatego każdy deszczyk powoduje tu błoto. Wszystko to razem sprawia, że uważam cmentarz husowski za jeden z bardziej urokliwych, jest miejscem o wyjątkowym, specyficznym charakterze. Dlatego każda moja wizyta na owym cmentarzu wiąże się ze smutkiem. (więcej…)

Rowerem po… nagrody

W niedzielę 23 października w ramach cyklu imprez „Husowskie spotkania ze sportem” rozegrany został cross rowerowy. Przygotowali go i przeprowadzili instruktorzy i harcerze z szczepu drużyn harcerskich „Silva”. Na trasę wyjechało ponad 40 rowerzystów.

Zawodnicy startowali w sześciu grupach wiekowych z podziałem na chłopców i dziewczęta. Zawodnicy startowali na własnych rowerach, które przed startem przechodziły przegląd techniczny. Kaski ochronne zabezpieczali organizatorzy. Dla wszystkich trasa była taka sama. Na końcowy wynik składała się suma czasów z przejazdu dwóch odcinków. (więcej…)