Niecodziennym wynikiem 8:3 zakończył się niedzielny mecz Pogórza Husów. Tak przekonywujące zwycięstwo odniosło Pogórze nad zespołem Sitowianki Budy Łańcuckie. Tym razem gra podopiecznych trenera Jacka Pisanczyna od samego początku układała się bardzo dobrze, co najlepiej widać było po wyniku kończącym pierwszą połowę, w której to Pogórze zdobyło 5 bramek nie tracąc żadnej. W drugiej połowie gra Pogórza uległa lekkiemu rozluźnieniu, dzięki czemu zawodnikom Sitowianki udało się strzelić 3 bramki, jednak Pogórze odpowiedziało taką samą ilością trafień i końcowy wynik to 8:3. Warto dodać, że cały mecz rozgrywał się przy miejscami intensywnie padającym deszczu, co tylko uatrakcyjniło widowisko dla stopniowo topniejącej i moknącej grupy kibiców.

Deszczowy festiwal bramek
Tagi: