Wraz z nowym rokiem został zlikwidowany w Husowie Urząd Pocztowy. Wysłać listy i zapłacić rachunki można w sklepie odzieżowym w godzinach od 8:00 do 11:30. Niestety paczkę tylko do dwóch kilogramów. Cięższą trzeba zawieźć do Łańcuta lub Markowej. A co kiedy listonosz nie zastanie adresata do którego paczka przyszła? Zostawi awizo i paczkę będzie można odebrać w Łańcucie lub Markowej oczywiście.

Pozostaje pytanie czy rzeczywiście placówka była nieopłacalna, skoro od kilku dni nie ustają narzekania niezadowolonych osób.

Może władze lokalne zrobiły zbyt mało, być może urząd mógłby funkcjonować w dalszym ciągu gdyby społeczność o to zabiegała.

Mieszkańcy owszem narzekają, ale jakby w poczuciu nieuchronnej klęski wszystkiego „zobaczycie – niedługo niczego tu nie będzie”.

Ale przecież miejscowość licząca 2000 mieszkańców nie jest tak mała aby myśleć o niej jako o prawie wymarłej!!

Czy ktoś jest winien tego uwstecznienia? Czy zadziałało twarde prawo rynku? Czy nie było żadnej możliwości uratowanie urzędu pocztowego? Czy w ogóle komukolwiek na tym zależało?

Komu zadać te pytania?

Autor: Martyn Wolski

37-121 Husów – to już historia
Tagi: